Za Żelaznymi Wrotami.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Pokój nr 32.

2 posters

Go down

Pokój nr 32. Empty Pokój nr 32.

Pisanie  Vox Sob Maj 30 2015, 12:13

Ah te uczniowskie pokoje… Tyle wspomnień i refleksji. Któż wie, co będzie działo się również w tym pokoju, o białych ścianach, wzdłuż których biegnie gruby, czarny pas. Byle nie obhaftować tapety, nadzorcy pęknie żyłka. Jak to bywa w akademikach, nie ma co liczyć na pokój tylko dla siebie. Właśnie dlatego, by uprzykrzyć ci życie dziwnym współlokatorem, przy dwóch przeciwległych końcach pokoju stoją jednoosobowe łóżka z ciemnego drewna, z białą jak ściany pościelą. Na każde przypada po jednej szafce nocnej w tym samym kolorze co ramy łóżek. Zaraz przy posłaniu dla każdego z lokatorów postawiono małe biurko, jakby nie było to szkoła, trzeba się uczyć. Między łóżkami znajduje się wysokie okno z wnęką, na której można przysiąść. Okno jest tylko jedno, trzeba się podzielić. Lecz nie tylko okno jest jedyne w tym pokoju… Tak, właśnie tak. Musisz dzielić się dużą szafą znajdującą się naprzeciwko okna. Nie potrafisz? Więc co robisz w szkole koedukacyjnej?

~Sellinaris del'Soll


Ostatnio zmieniony przez Vox dnia Czw Lut 18 2016, 16:50, w całości zmieniany 2 razy
Vox
Vox
Admin

Liczba postów : 254
Join date : 08/08/2012

https://czerwona-brama.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój nr 32. Empty Re: Pokój nr 32.

Pisanie  Sellinaris Pon Gru 21 2015, 01:03

Szedłem po schodach nigdzie się nie spiesząc. Dzięki temu mogłem zaobserwować cały akademik. Mieszkanie na trzecim piętrze miało swoje minusy jak i uroki. Ciągnące się w nieskończoność schody mogły dać w kość komuś kto nie trenuje. Jak ja się cieszę, że nie należę do tych osób... Jednak te same schody musieliby pokonać wychowawcy gdyby coś działo się na ostatnim piętrze. Uśmiechnąłem się do siebie wrednie i wspinałem się to coraz wyżej. Kiedy już stanąłem przed swoim pokojem czułem się nawet zadowolony. Nie musiałem szukać innego punktu noclegowego i miałem wszędzie nawet całkiem blisko. Wygrzebałem z kieszeni kluczyk i włożyłem go do zamka. Usłyszałem ciche kliknięcie i już po chwili drzwi stanęły przede mną otworem. Wyciągnąłem kluczyk i przeszedłem przez próg. Drzwi zamknąłem kopniakiem, a torbę z ramienia rzuciłem pod ścianę, nawet zbytnio się nie przyglądając gdzie wylądowała. Stanąłem na środku pokoju i rozejrzałem się dookoła. Jasne ściany z ciemnym paskiem prezentowały się całkiem ładnie. Nie budziły większych refleksji co było dużym plusem. Leżąc nie będę zastanawiał się nad jakimiś większymi rzeczami. Wybrałem sobie łóżko po lewej stronie nawet dokładnie nie wiedząc czemu. Odwróciłem się by rozejrzeć się za torbą. Podszedłem po nią kilka kroków i mocno złapałem. Do najlżejszym ona nie należała. Rzuciłem ją na łóżko i otworzyłem. Powyciągałem wszystkie rzeczy segregując je od razu na odpowiednie stosiki. Jako że na chwilę obecną mieszkałem sam zająłem całą szafę nie myśląc jak wszystko poupycham kiedy przyjdzie mi z kimś mieszkać. Torbę rzuciłem na szafę tak by nie odznaczała się jakoś szczególnie. Brak zajęć i pomysłów na nie, który mnie dopadł zmusił mnie do tego by się położyć. Tak więc rzuciłem się w całym opakowaniu na łóżko sprawdzając jego wygodę. Chcąc nie chcąc musiałem przyznać, że należało do tych, które lubię. Nie za miękkie i nie za twarde. Średnia, w sam raz. Tak więc umieściłem ręce pod głową i gapiłem się bezczynnie w sufit nie wiedząc nawet na co mógłbym czekać.
Sellinaris
Sellinaris

Liczba postów : 11
Join date : 18/12/2015

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach