truskawkowy chłopiec.

Dane personalne
Imię: Strawberry
Nazwisko: brak
Rasa: hybryda (1/2 człowiek, 1/2 anioł)
Wiek: 20 lat
Typ: uke
Profesja: cyrkowiec-akrobata-papierkowa robota

Osobowość
Charakter: Optymista, patrzący na świat przez różowe włosy okulary. Spokojny, woli swoje towarzystwo niż głośne imprezy czy duże koncerty. Beztroski i radosny, taki był zawsze, nawet, gdy w jego życiu nie było najciekawiej, a były takie momenty. Wie, kiedy jak powinien się zachować, by nie wyjść na nietaktownego. Indywidualista, nie robi tego, czego oczekują od niego inni a co burzy się z jego przekonaniami czy w jakikolwiek inny sposób mu nie odpowiada, myśli za siebie i stara się żyć tak, by zadowalać siebie. Całkowicie jest jednak oddany swojej pracy, którą uwielbia. Czuje w niej spełnienie, to jest to, co chce robić. Przynajmniej na razie. Często też pomaga innym, głównie z wewnętrznej potrzeby, bo... w gruncie rzeczy jest dobrym chłopakiem. Anielskie geny się w nim odzywają. Nie kręci go krzywda innych. Bywa, że i jego biorą "gorsze dni" w trakcie których nie może się na niczym skupić, przez co siedzi tylko w swojej przyczepie cyrkowej, bo każdy trening kończy się kontuzją czy upadkiem. A lepiej nie ryzykować odwołaniem jego części występu, bo to tylko pogorszy jego sytuację.
Po za tym... uwielbia zwierzęta. Nie ważne, czy to wielki, agresywny lew, czy trzęsący się szczur, mający udawać psa dla niego to zawsze "ooooch, patrz, jakie słodkie, urocze stworzonko".
Wady: Bywa czasami aspołeczny. Bywa dziecinny i zdecydowanie czasami zbyt zuchwały. Naiwny.
Zalety: Pilny perfekcjonista, odpowiedzialny.
Zainteresowania: Uwielbia zwierzęta i pisać listy.

Fizjonomia
Wzrost: 160 cm
Znaki szczególne: różowe włosy + kolorowe t-shirty,
Wygląd: Niski bo przecież 160 centymetrów jak na dwudziestolatka, to prawie nic, szczupły i zgrabny, niecałe 55 kilo waży a przecież musi, skoro jest akrobatą. I idealnie porcelanowo biała cera, świetnie gryząca się ze wściekle różowymi włosami i wesołymi oczami. Jest zadbany, dużo ćwiczy by być w formie na występy, ma dosyć elastyczne stawy, więc mostek, czy niemal złożenie się nie stanowi dla niego problem. I przede wszystkim wygląda bardzo młodo. Na maksymalnie piętnastolatka. Jemu to w sumie pasuje, bo uwielbia patrzeć na miny kobiet, proszących go o dowód w monopolowym. Ubrany często w kolorowe t-shirty, rurki i trampki/glany, młodzieżowo, a co ma się ubiorem postarzać, niech biorą go za dzieciaka (lub kobietę, co też się zdarza). Nie pogardzi jednak stylem bardziej rockowym, jakąś skórzaną kurtkę i spodnie znajdzie. Albo w drugą stronę, pastelowe ciuszki i dodatki. Bo przecież facetowi w różowych włosach do męskości brakuje tylko dużej, lawendowej bluzy, prawda?

Dodatkowe informacje
Zamieszkanie: cyrk na przedmieściach
Historia: Nie pamięta jak trafił do cyrku i co się działo wcześniej... ważne, że został znaleziony jako czteroletni zapłakany chłopiec, który wygłodniały rzucił się z ochotą na truskawki, jakie właściciel cyrku miał przy sobie, stąd też wzięło się jego imię - Strawberry. Prawdziwe... owszem, zna, ale wie o nim tylko on.
Do teraz jest w tym cyrku jako jeden z pierwszych członków, z czego wynikają jego obowiązki pracy.
Ciekawostki:
- oburęczny
- ma alergię na pyłki, w czasie wiosny kicha i kaszle
- uwielbia słodycze, nie zna słowa "za słodkie"
- uwielbia też ostre jedzenie
- boi się ciemności i krwi

Zaakceptowane.