"I'm a warior of God."
2 posters
Strona 1 z 1
"I'm a warior of God."
Dane personalne
Imię: Castiel.
Nazwisko: Każde dzieło Stwórcy jest wyjątkowe. Nie potrzebuje tego ludzkiego wynalazku.
Rasa: Anioł. Jeden z tych, które Bóg powołał do życia swoją wolą.
Wiek: Około 500 lat.
Typ: Seke.
Profesja: Aktualnie jest zajęty sprawami... Natury religijno-politycznej.
Osobowość
Charakter:
Biorąc pod uwagę fakt, że na ogół można zobaczyć Casa jako pogodnego, uśmiechniętego delikatnie blondyna o niebieskich oczach, roztaczającego wokół siebie aurę zbawienia dla tego brudnego świata, nic nie zwiastuje jego prawdziwego charakteru. Chociaż może to nie jest tak, że on coś udaje. Po prostu różne sytuacje wymagają od niego różnych zachowań...
Jest po prostu czystym złotem dla każdego anioła i człowieka. Dla tych drugich może nawet bardziej niż pierwszych. Nieba uchyli, aby tylko innym żyło się dobrze. W końcu Bóg nakazał miłować bliźnich, a już zwłaszcza nakazał jego rodzajowi miłować i otaczać opieką ludzi. Nakazał także tępić i egzekwować karę na heretykach i bezbożnikach. A bycie jednym z nich to właśnie sposób na natychmiastową utratę "łaski" tegoż właśnie skrzydlatego, za to zyskanie widma szybkiego "oczyszczenia" nad głową...
Casowi bowiem daleko do pulchnych cherubinków z obrazów, sławiących imię Pana pieśnią i harfą. Bliżej raczej do krwiożerczego inkwizytora, nie wahającego się przed niczym, byle tylko zbawić grzeszników, i aby sprawiedliwości bożej stało się zadość.W dobrej sprawie nie ulęknie się przed niczym. W końcu jego honor to nic, w porównaniu z realizacją bożego planu. Psychol? Może nieco. Ale za to jaki oddany swojemu hobby! W końcu każda religia, to tak po trochu hobby...
Wady:
✝ Hipokryta.
✝ W odpowiednich okolicznościach robi się mocno brutalny.
✝ Uprzedzony do demonów, uważa je za najgorsze ścierwo, niegodnych jakichkolwiek praw.
✝ Zbyt pochopny w swoich osądach.
✝ Jak każdy psychol, łatwy do sprowokowania.
✝ Nazbyt oddany sprawie.
Zalety:
✝ Mocno oddany sprawie.
✝ Czuły i troskliwy dla "owieczek pana".
✝ Religijny...?
✝ Świetny strateg.
Zainteresowania:
Wojownik Pana nie powinien rozpraszać się czymś tak błahym i nieznaczącym, jak jego własne przyjemności... Mimo wszystko musi przyznać, że ma niemałą słabość do wszelkich dzieł kulturalnych ludzi. Od literatury po malarstwo.
Mentalność:
"Przede wszystkim weźcie wielką tarczę wiary, którą zdołacie zagasić wszystkie płonące pociski niegodziwca."
Fizjonomia
Wzrost: 187 centymetrów.
Znaki szczególne:
✝ Łagodne, czułe spojrzenie. W odpowiednich warunkach.
✝ Czasami widoczna, delikatnie jaśniejąca aura.
Wygląd:
Co tu dużo mówić... Każdy przecież widzi. No ale nic.
Przykładny Aryjczyk. Wysoki, jasne włosy, niebieskie oczy... Do tego przystojny. Niby Bóg stworzył anioły jako te, których głównym zajęciem nie powinno być uwodzenie, ale może sam chciał sobie popatrzeć...? Inaczej by pewnie nie wkładał tyle wysiłku w uczynienie z twarzy anioła małego arcydzieła. Jedynie z twarzy, bo wyrzeźbiona sylwetka Casa to już zasługa jego treningów i potyczek, wielu jakie miał okazję stoczyć przez te 500 lat życia. Jednocześnie, mimo tylu stoczonych bojów, jego jasnej skóry nie kala żadna blizna. Ach, kochana magia uzdrowicielska...
Dodatkowe informacje
Zamieszkanie:
Z racji na obecną sytuację życiową często zmienia miejsce zamieszkania.
Ciekawostki:
✝ Z broni uznaje jedynie swój wierny miecz.
✝ Dobrze wyszkolony w magii, ofensywnej i defensywnej.
Imię: Castiel.
Nazwisko: Każde dzieło Stwórcy jest wyjątkowe. Nie potrzebuje tego ludzkiego wynalazku.
Rasa: Anioł. Jeden z tych, które Bóg powołał do życia swoją wolą.
Wiek: Około 500 lat.
Typ: Seke.
Profesja: Aktualnie jest zajęty sprawami... Natury religijno-politycznej.
Osobowość
Charakter:
Biorąc pod uwagę fakt, że na ogół można zobaczyć Casa jako pogodnego, uśmiechniętego delikatnie blondyna o niebieskich oczach, roztaczającego wokół siebie aurę zbawienia dla tego brudnego świata, nic nie zwiastuje jego prawdziwego charakteru. Chociaż może to nie jest tak, że on coś udaje. Po prostu różne sytuacje wymagają od niego różnych zachowań...
Jest po prostu czystym złotem dla każdego anioła i człowieka. Dla tych drugich może nawet bardziej niż pierwszych. Nieba uchyli, aby tylko innym żyło się dobrze. W końcu Bóg nakazał miłować bliźnich, a już zwłaszcza nakazał jego rodzajowi miłować i otaczać opieką ludzi. Nakazał także tępić i egzekwować karę na heretykach i bezbożnikach. A bycie jednym z nich to właśnie sposób na natychmiastową utratę "łaski" tegoż właśnie skrzydlatego, za to zyskanie widma szybkiego "oczyszczenia" nad głową...
Casowi bowiem daleko do pulchnych cherubinków z obrazów, sławiących imię Pana pieśnią i harfą. Bliżej raczej do krwiożerczego inkwizytora, nie wahającego się przed niczym, byle tylko zbawić grzeszników, i aby sprawiedliwości bożej stało się zadość.W dobrej sprawie nie ulęknie się przed niczym. W końcu jego honor to nic, w porównaniu z realizacją bożego planu. Psychol? Może nieco. Ale za to jaki oddany swojemu hobby! W końcu każda religia, to tak po trochu hobby...
Wady:
✝ Hipokryta.
✝ W odpowiednich okolicznościach robi się mocno brutalny.
✝ Uprzedzony do demonów, uważa je za najgorsze ścierwo, niegodnych jakichkolwiek praw.
✝ Zbyt pochopny w swoich osądach.
✝ Jak każdy psychol, łatwy do sprowokowania.
✝ Nazbyt oddany sprawie.
Zalety:
✝ Mocno oddany sprawie.
✝ Czuły i troskliwy dla "owieczek pana".
✝ Religijny...?
✝ Świetny strateg.
Zainteresowania:
Wojownik Pana nie powinien rozpraszać się czymś tak błahym i nieznaczącym, jak jego własne przyjemności... Mimo wszystko musi przyznać, że ma niemałą słabość do wszelkich dzieł kulturalnych ludzi. Od literatury po malarstwo.
Mentalność:
"Przede wszystkim weźcie wielką tarczę wiary, którą zdołacie zagasić wszystkie płonące pociski niegodziwca."
Fizjonomia
Wzrost: 187 centymetrów.
Znaki szczególne:
✝ Łagodne, czułe spojrzenie. W odpowiednich warunkach.
✝ Czasami widoczna, delikatnie jaśniejąca aura.
Wygląd:
Co tu dużo mówić... Każdy przecież widzi. No ale nic.
Przykładny Aryjczyk. Wysoki, jasne włosy, niebieskie oczy... Do tego przystojny. Niby Bóg stworzył anioły jako te, których głównym zajęciem nie powinno być uwodzenie, ale może sam chciał sobie popatrzeć...? Inaczej by pewnie nie wkładał tyle wysiłku w uczynienie z twarzy anioła małego arcydzieła. Jedynie z twarzy, bo wyrzeźbiona sylwetka Casa to już zasługa jego treningów i potyczek, wielu jakie miał okazję stoczyć przez te 500 lat życia. Jednocześnie, mimo tylu stoczonych bojów, jego jasnej skóry nie kala żadna blizna. Ach, kochana magia uzdrowicielska...
Dodatkowe informacje
Zamieszkanie:
Z racji na obecną sytuację życiową często zmienia miejsce zamieszkania.
Ciekawostki:
✝ Z broni uznaje jedynie swój wierny miecz.
✝ Dobrze wyszkolony w magii, ofensywnej i defensywnej.
Castiel- Liczba postów : 4
Join date : 05/08/2015
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach