Za Żelaznymi Wrotami.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Kiedy mówisz człowiek to brzmi dumnie w mowie.

2 posters

Go down

Kiedy mówisz człowiek to brzmi dumnie w mowie.  Empty Kiedy mówisz człowiek to brzmi dumnie w mowie.

Pisanie  Nicolas von Schatz Pon Cze 08 2015, 13:10

p e r s o n a l i a
• • • • • • • • • • • • • • • •
› g o d n o ś ć : Nicolas von Schatz.
› w i e k : siedemnaście lat.
› r a s a : człowiek.
› t y p : uke.
› p r o f e s j a : profesjonalny uczeń.


o s o b o w o ś ć
• • • • • • • • • • • • • • • •
› c h a r a k t e r : Pierwsze spotkanie. Spokojny dzieciak, myślisz. Flegmatyk. Raczej cichy i zupełnie niepozorny; rzekłbyś - szara myszka. Nieśmiały? Możliwe. Kiedy jednak przyglądasz mu się bliżej, zauważasz dziwnie zakrzywione kąciki ust. Nie potrafisz określić czy to tylko lekki uśmiech, czy grymas pogardy. Może jedno i drugie? Spoglądasz więc w jego oczy - zwierciadło duszy. Jest w nich coś dziwnego. Wlepia w ciebie na wpół smutne, na wpół zagadkowe spojrzenie. Z jakiegoś powodu trochę ci go żal. Wydaje się zagubiony.
A potem się odzywa. Mówi cicho, ale wyraźnie. Wyczuwasz w jego głosie cień znudzenia i coś na kształt niechęci. Zdania są krótkie, konkretne. Nie pasują do niego. Wyobrażałeś sobie, że będzie bardziej… niezdecydowany? Płochliwy? Nic z tych rzeczy. Dziwny dzieciak, myślisz.
Drugie spotkanie. Wciąż nie wiesz, czego właściwie powinieneś się po nim spodziewać. Jego wyraz twarzy wciąż stanowi dla ciebie zagadkę. Nie jest przecież złowrogi, ale jest w nim coś niepokojącego, coś niejasnego. Trudno zgadnąć, o czym myśli. Co skrywa za tą wykrzywioną lekko mordką i przygaszonym spojrzeniem? Próbujesz się dowiedzieć. Nawiązujesz rozmowę, jednak ten nadal pozostaje nieodgadniony.
Trzecie spotkanie. Trochę denerwuje cię ta jego niechęć, lecz ciekawość sprawia, że się nie poddajesz. Zagadujesz. Przez jego twarz przebiega lekkie zdziwienie. A może tylko ci się wydaje? Rozmawia z tobą, pozornie w ten sam, zdawkowy sposób. Ale brzmi jakby… inaczej. Trudno wychwycić tę różnicę. Obserwujesz go uważnie. Jego spojrzenie ma w sobie trochę pogody. Skrywa się tam również niepewność. I coś jeszcze, lecz na chwilę obecną nie jesteś w stanie tego rozszyfrować. I gdzie podział się ten nieprzyjemny grymas? Chyba idziesz w dobrym kierunku.
Spotkanie czwarte i kilka kolejnych. Zaczynasz go powoli poznawać. Wiesz już, że trzeba być wobec niego cierpliwym. Wiesz, że jest całkiem sympatyczny i potrafi się uśmiechać. Nie mówi o sobie zbyt dużo, za to chętnie posłucha o tobie. Jest typem osoby, przy której cisza nigdy nie sprawia wrażenia niezręcznej. Właściwie lubi wspólnie pomilczeć. Często odpływa myślami gdzieś daleko. Marzyciel, myślisz, choć nie jesteś pewien, czy aby na pewno określiłbyś go tym słowem.
Spotkania jeszcze następne. Stopniowo zgłębiasz jego tajemnicę. Wiesz, że jest stworzeniem jak najbardziej ludzkim; skrytym, wrażliwym, czułym, pełnym nadziei, przeżywającym swoje namiętności i rozczarowania. Do obcych podchodzi z dystansem. Boi się zdrady, odrzucenia. Nie lubi tłumów. Smutasek, maruda. Trochę niezdarny. Zdarza mu się o czymś zapomnieć, często się spóźnia. Wychodzi też z niego prawdziwa szkarada - złośliwa, zazdrosna, lubiąca stroić fochy i pożerać małe dzieci. Czasami zgrywa twardziela, czasami płacze bez szczególnego powodu, czasami kogoś obrazi, a czasami pogłaszcze po główce z umiłowaniem. Lubi ironizować. Ma trochę dziwne poczucie humoru, trudno stwierdzić kiedy żartuje, a kiedy mówi poważnie.
Ale z czasem nauczysz się i tego.
› w a d y : Skrajny nacjonalista. Aspołeczny. Kombinator, zrzęda, bałaganiarz i zazdrośnik. Mistrz strzelania fochów. A może po prostu typ inteligentnego psychopaty?
› z a l e t y : Kiedy coś obieca można mieć stuprocentową pewność, że zawsze wywiąże się z tej obietnicy, prędzej lub później, ale zawsze (obietnice wyborcze się nie liczą!). Za przyjaciół dałby się pokroić. Pierwszorzędny słuchacz i doradca.
› z a i n t e r e s o w a n i a : Pasjonat herbaty, nic by nie robił, tylko na okrągło herbatę ciągnął. Wielbiciel Hannibala Lectera. Lubi żółwie. I owoce, mógłby je kilogramami wpieprzać. W wolnych chwilach gapi się w sufit, a nuż dotrze do niego sens życia.


f i z j o n o m i a
• • • • • • • • • • • • • • • •
› w y g l ą d   w ł a ś c i w y : Ni to wysokie, ni jakoś specjalnie niskie; ot, przeciętnej budowy chłopaczyna, metr siedemdziesiąt czystej niewinności. Cera blada jak u młynarza, usteczka często wykrzywione w grymasie niezadowolenia, twarz zmęczona i naburmuszona – oto Nicolas w całej swej świetności, zwłaszcza tej poniedziałkowej. Jest w nim jednak coś, co wbrew skrzywionej mordze nadaje mu delikatności -- blond włosy, naturalnie już układające się we wszystkie strony świata, i niebieskie, trochę smutne oczyska. Typowa szatańska sztuczka; diabeł w anielskim ciele. Elementy charakterystyczne jego wyglądu wcale nie charakteryzują go na tyle, by był szczególnie rozpoznawalny. Kilka kolczyków w uszach, nikczemny pieprzyk pod lewym okiem. Nic specjalnego.
› u b i ó r : Z modowymi trendami nigdy się nie identyfikował, stawia przede wszystkim na wygodę, a ciuszki dobiera według kolorystycznych upodobań, gdzie dominuje czerń (tak samo czarna jak jego małe serduszko), czerwień oraz niebieski. Na ogół wystarczą mu zwykłe tramposzczały, pierwsze lepsze spodnie i koszulka czy cokolwiek innego, plus - koniecznie! - bluza, w której będzie mógł się swobodnie schować.


d o d a t k i
• • • • • • • • • • • • • • • •
› z a m i e s z k a n i e : akademik.
› c i e k a w o s t k i : Szybko przyswaja wiedzę. Ma śmieszny akcent, w końcu pochodzi z Niemiec. Marzy, by zostać prezydentem i szaleć za podatki obywateli. Uwielbia spać. Gdyby mógł, w ogóle by z łóżka nie wychodził. Praktycznie wszystko, co tylko weźmie do rąk, od razu zepsuje. Chciałby mieć żółwia, ale boi się, że nie podoła jego wymaganiom. Jego ulubiona pora roku to zima. Beznadziejnie śpiewa.
Nicolas von Schatz
Nicolas von Schatz

Liczba postów : 17
Join date : 07/06/2015
Age : 28
Skąd : z dupy.

Powrót do góry Go down

Kiedy mówisz człowiek to brzmi dumnie w mowie.  Empty Re: Kiedy mówisz człowiek to brzmi dumnie w mowie.

Pisanie  Trickster Pon Cze 08 2015, 14:44

Wszystko gra, pokój numer 23, piętro drugie.
Trickster
Trickster
Admin

Liczba postów : 46
Join date : 19/05/2015

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach