Za Żelaznymi Wrotami.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Biblioteka.

3 posters

Go down

Biblioteka. Empty Biblioteka.

Pisanie  Trickster Pią Maj 29 2015, 12:05

Jedno z największych pomieszczeń w szkole, tak wysokie, że konieczne było zrobienie pół-piętra. Półki wypełnione po brzegi książkami w każdym możliwym języku i o każdej możliwej tematyce ciągną się przez cale długości ścian, paręnaście metrów w górę. Oczywiście są one poustawiane po całym pomieszczeniu, nie tylko przy ścianach. Co kilka metrów przy półkach rozstawione są drabiny, aby móc dosięgnąć tych stojących wyżej.
Na środku pomieszczenia usytuowane są wygodne, skórzane sofy i stoliki z lampkami. Nieco dalej biurka, przy których można odrobić lekcje, jeżeli Twój współlokator wyjebał Cię akurat z pokoju, a referat z Kontaktów Międzygatunkowych nie może czekać ani chwili dłużej.
Obowiązuje bezwzględny zakaz wynoszenia książek z biblioteki.
Trickster
Trickster
Admin

Liczba postów : 46
Join date : 19/05/2015

Powrót do góry Go down

Biblioteka. Empty Re: Biblioteka.

Pisanie  Clarence Valentine Sob Lip 04 2015, 14:38

Hmmm... a więc to było jego królestwo. Wspaniale. Zaraz po wejściu przystanął w progu i szybko przeskanował to co mógł stąd dostrzec. Hm. Rozmieszczenie regałów i półek było logiczne, tak samo biurka, sofy i stoliki na środku. Będzie musiał zerknąć na katalog, ale z tego co przyuważył, układ biblioteczny był zachowany. Doskonale. Teraz... tak. Zamknął za sobą drzwi i przyjrzał się uważnie im, framugom oraz ścianie i podłodze wkoło nich. Tak jak przypuszczał z drgań pierścieni, po powierzchni wszystkiego pełzały praktycznie niewidoczne runy, drobniutkie, misternie wyryte, tworzące... ach. Sieć przeciwko wynoszeniu książek. Bardzo zmyślne. Gdyby nie jego... pomoce... to pewnie by nawet tego nie wyczuł. Uczniowie nie będą mogli tego zauważyć, a nawet jeśli zdołają, to nie mają takiej wiedzy żeby cokolwiek tu zmienić. Świetnie, system zabezpieczeń jest...

Wyprostował się i powędrował do swojego stanowiska. Spore, mahoniowe biurko biblioteczne z lampką, za nim wygodny fotel, a za tym drzwi do składu i archiwum. Ktoś to bardzo dobrze rozplanował. Będzie mu się tutaj bardzo dobrze pracowało...

Zdjął płaszcz, rozwiesił go na oparciu fotela, i ruszył między regały powoli by zbadać dokładniej rozkład księgozbioru. Dwie takie wycieczki, maks trzy, i będzie już wszystko pamiętał. Poruszał się bezszelestnie, w końcu to biblioteka, nie należy zakłócać ciszy...
Clarence Valentine
Clarence Valentine

Liczba postów : 23
Join date : 03/07/2015
Age : 37
Skąd : Around

Powrót do góry Go down

Biblioteka. Empty Re: Biblioteka.

Pisanie  Dorian Wto Lip 14 2015, 13:51

Szybkim krokiem, nie podpadającym jednak jeszcze pod bieg skierował się do biblioteki. Miał jedynie nadzieję, że zdąży przed zamknięciem. Biblioteka jest otwierana dopiero po pierwszej lekcji, a jak na pierwszej nie będzie miał podręcznika... Nie uśmiechało mu się pisać dodatkowego referatu. Jakby i tak mało im dowalali zadań...
Niczym burza - ale taka cicha burza - wpadł do biblioteki, rozglądając się na boki. Nie przystając ani na chwilę ruszył od razu do stolików i kanap na środku sali, gdzie dopiero zatrzymał kroki. No i oczywiście - poszukiwania. Pod stolkami, poduszkami, w zagłębieniach mebli... Nic. Wątpił, aby ktoś zwinął jego wysłużony już nieźle i pogryzmolony podręcznik, tak więc w akcie desperacji skierował się do stanowiska bibliotekarza.
- Dzień dobry... - Mruknął cicho, mając nadzieję, że mężczyźnie nie przeszkadza. Z pytaniami poczekał, aż ten zwróci na niego uwagę.
Dorian
Dorian

Liczba postów : 35
Join date : 02/06/2015

Powrót do góry Go down

Biblioteka. Empty Re: Biblioteka.

Pisanie  Clarence Valentine Wto Lip 14 2015, 18:41

Akurat wrócił z obchodu jednego z działów, kiedy z innej alejki wyłonił się jakiś chłopak i szybko - za szybko - podszedł do jego biurka. Jeden z pierścieni drgnął lekko. Aha... demon. Odłożył pliczek notatek i spojrzał na niego chłodno, przekrzywiając nieco głowę niczym drapieżny ptak.

- Dzień dobry panu. Cóż to za pilna sprawa, że nie pamięta pan o prawidłowym zachowaniu w bibliotece? - jeśli było coś, co planował podtrzymywać, to były to zasady wszelkiego rodzaju. Regulamin biblioteki mówił jasno - nie biegać, nie hałasować, nie robić bałaganu, i tak dalej. Sądząc po tym, jak chłopak był zdyszany, pewnie przed chwilą robił pierwsze i trzecie, kto wie czy i nie drugie. Wydawał się też dość... zaniepokojony czymś. Hm... czyżby do niego należał popisany i podniszczony podręcznik, który znalazł na jednym ze stolików?...
Clarence Valentine
Clarence Valentine

Liczba postów : 23
Join date : 03/07/2015
Age : 37
Skąd : Around

Powrót do góry Go down

Biblioteka. Empty Re: Biblioteka.

Pisanie  Dorian Sro Lip 15 2015, 19:50

Taaa... Już po spojrzeniu poznał, że bibliotekarz ewidentnie nie obdarzył go sympatią od pierwszego wejrzenia. Szlaaag... Służbista się trafił!
- Em... Przepraszam, normalnie nie biegam po bibliotece ani nic! - Zapewnił gorąco, uważając na każde słowo. W końcu jeden nieuważny krok, i może wylecieć stąd bez książki... - Ale wiem, że niedługo musi pan zamknąć bibliotekę i nie chcę panu w tym przeszkadzać! A zostawiłem w bibliotece książkę, iii... Nie do końca mogę ją znaleźć. Znalazł pan jakąś może? Jest podpisana z przodu "Dorian Vien". Taka z ciemną, skórzaną okładką...
Rozejrzał się z nadzieją po biurku bibliotekarza, jakby miał nadzieję ujrzeć podręcznik gdzieś między lampą a stosem papierzysk.
Dorian
Dorian

Liczba postów : 35
Join date : 02/06/2015

Powrót do góry Go down

Biblioteka. Empty Re: Biblioteka.

Pisanie  Clarence Valentine Sro Lip 15 2015, 20:02

Przechylił lekko głowę. Hmm... w takim wypadku, trochę pośpiechu i hałasu było do wybaczenia. Książka wydawała się być dla niego bardzo ważna. Cóż...

- Tym razem panu odpuszczę, ale lepiej by pan tego nie powtórzył... - odpowiedział w końcu i wszedł za wygięte w kształt litery U biurko. Usiadł w fotelu, sięgnął do szuflady którą z pomocą jednego z pierścieni wcześniej zabezpieczył na swego rodzaju skrytkę, i wyjął poszukiwany podręcznik. Przekartkował go, wysiłkiem woli nie krzywiąc się na gryzmoły i notatki prawie na każdej stronie. Ale przynajmniej było widać, że chłopak się przykładał do nauki...

- Dorian Vien, hmm? - znalazł podpis bez problemu. Hmmm... czy nie widział tego nazwiska na liście zapisanych na jego zajęcia? Bardzo możliwe. Twarz chłopaka już zapamiętał, a jego pierścień - jego aurę. - Proszę... - podał mu książkę. - I jak mówiłem, następnym razem nie skończy się tylko na upomnieniu...
Clarence Valentine
Clarence Valentine

Liczba postów : 23
Join date : 03/07/2015
Age : 37
Skąd : Around

Powrót do góry Go down

Biblioteka. Empty Re: Biblioteka.

Pisanie  Dorian Sro Lip 15 2015, 20:40

- Ależ oczywiście, nigdy więcej! - Pokiwał skwapliwie głową, ręką przecinając powietrze, aby potwierdzić, jak bardzo nigdy więcej.
Odetchnął z ulgą, kiedy mężczyzna zaczął czegoś szukać. Chociaż nie mógł powstrzymać lekkiego poddenerwowania, zwłaszcza, kiedy mężczyzna zaczął przeglądać podręcznik. Przystępował z nogi na nogę, czując, jak na widok pogryzmolonych stron robi mu się gorąco ze wstydu.
"Niech nic nie mówi, niech nic nie mówi, niech nic..."
- Tak, to ja..- Mruknął cicho, już nieco mniej pewnym siebie, niż gdy wazelinował tonem głosu. Wyciągnął rękę, zabierając od mężczyzny podręcznik. Dopiero wtedy w pełni odetchnął. - Dziękuję, obiecuję, że to się nie powtórzy.. Do widzenia.
Mówiąc to odwrócił się, skiwając jeszcze mężczyźnie głową na pożegnanie, po czym zabrał swój zwłok z biblioteki.

[ZT]
Dorian
Dorian

Liczba postów : 35
Join date : 02/06/2015

Powrót do góry Go down

Biblioteka. Empty Re: Biblioteka.

Pisanie  Clarence Valentine Sro Lip 15 2015, 22:07

Odpowiedział mu również skinieniem głowy i wrócił do swoich spraw. Usprawnienia, tak... i trzeba będzie przejrzeć magazyny, uzupełnić braki, powoli zabrać się za sprawdzanie stanu inwentarza... hm. W sumie przydałby się magiczny spis, o ile cokolwiek takiego tu było. Cóż, nawet jak nie ma, to miał zadanie przed sobą...

Siedział w bibliotece jeszcze z dwie godziny, po czym posprzątał biurko, pochował dokumenty gdzie trzeba, zabrał płaszcz i wyszedł, budząc wpisane w runy mechanizmy zamknięcia i zablokowania drzwi. Matryce magiczne już go zapisały jako bibliotekarza, więc mógł rządzić w swoim małym królestwie bez przeszkód. Gdzie by tu teraz... hm. Warto by miasto pozwiedzać. Miał przy sobie to, z czym zawsze wychodził w nieznany teren, więc wiedział że nie musi się niczego obawiać. Tak... wycieczka to dobry pomysł. Ruszył więc na miasto.

[Z/T]
Clarence Valentine
Clarence Valentine

Liczba postów : 23
Join date : 03/07/2015
Age : 37
Skąd : Around

Powrót do góry Go down

Biblioteka. Empty Re: Biblioteka.

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach